Dajmy psom lepsze życie razem z Viva! Interwencje

Jeśli odwiedzacie naszego bloga, najpewniej podobnie jak my kochacie pieski i są one dla Was kimś więcej niż po prostu zwierzętami. To przyjaciele i prawdziwi członkowie rodzin. Niestety nadal nie wszyscy ludzie widzą w nich istoty czujące, wrażliwe, potrafiące przeżywać emocje czy cierpieć. Co chwilę słyszymy o kolejnych przypadkach okrutnego traktowania psów. Na szczęście są też ludzie, którzy nie godzą się na taki stan rzeczy i ciężko pracują, aby temu przeciwdziałać. Należy do nich ekipa Viva! Interwencje, której działania wspieramy. Wy też możecie to zrobić – dowiedzcie się jak!01 Hempsy VIVA man and woman with a dog

Ratowanie zwierząt, ściganie oprawców

Viva! Interwencje to podgrupa Fundacji Viva!. Jej wolontariusze interweniują, odbierając maltretowane zwierzęta. Zapewniają im pomoc weterynaryjną oraz szukają im domów tymczasowych lub stałych. Jednak praca ta, to nie tylko bezpośrednia pomoc pokrzywdzonym psom, kotom, gryzoniom czy zwierzętom gospodarskim. Wolontariusze walczą też o to, by sprawców znęcania spotkała zasłużona kara, doprowadzając ich przed oblicze wymiaru sprawiedliwości. Organizują też kampanie edukacyjne, mające na celu budowanie świadomości nt. praw zwierząt i ich odpowiedniego traktowania.

O działalności grupy interwencyjnej, podczas spaceru z jedną z nowych podopiecznych – Nuką, opowiedzieli nam Magda i Paweł, działający pod skrzydłami Fundacji Viva! od 2010 roku.

– W zeszłym roku odebraliśmy 83 zwierzęta, w tym 40 kotów i ok. 30 psów, ale i króliki czy chomiki, które często bywają ofiarami przemocy – podsumowała działania w 2021 roku Magda, dodając, że ponad 40 z nich znalazło już swoje nowe domy. 

Ponoszenie konsekwencji przez sprawców skomentował z kolei Paweł:

– W wielu sprawach udaje się nam doprowadzić do wyroków skazujących za znęcanie nad zwierzętami. W zeszłym roku najważniejszą dla nas sprawą było to, że udało się doprowadzić do skazania pana, który zaniedbał kucyka tak, że można go było jedynie uśpić. Mężczyzna ten otrzymał wyrok 7 miesięcy bezwzględnego więzienia.

Najcenniejsze wsparcie

Zapytaliśmy również, jakiej formy wsparcia potrzebują obecnie najbardziej. Niezmiennie kluczowe są adopcje psiaków czy kotów.

– Nowe domy są najważniejsze. To najistotniejszy punkt naszej działalności i to one są najbardziej potrzebne. Z kolei najwięcej środków finansowych idzie na leczenie zwierząt, ale tak samo potrzebujemy też obróżek, smyczy, karmy czy posłanek – przyznała Magda.

Dlatego przekazaliśmy grupie Viva! Interwencje kilkadziesiąt akcesoriów dla psów, głównie obroże klasyczne i szelki no-pull. dobre dla psów z traumą, które nie pozwalają założyć sobie niczego przez głowę. Wraz ze smyczami, pomogą one wolontariuszom bezpiecznie odbierać czworonogi. A gryzaki pozwolą ratowanym psiakom zająć się czymś, na czym będą mogły rozładować swoją energię.

 

 

 

 

 

 

Jednym z takich psów jest cudowna, wspomniana już ok. 8-letnią Nuka, która szuka kochającego domku – być może właśnie Waszego! Została odebrana rodzinie, która trzymała ją na podwórku, w ogóle się nią nie zajmując. Po potrąceniu Nuki przez samochód, ludzie ci przez tydzień nie udzielili jej pomocy. Na szczęście powoli dochodzi ona już do siebie, a mimo ciężkich przeżyć nie straciła pogody ducha i radości.

Dajmy dom, choć na chwilę

Ale pełnoprawne adopcje nie są jedynym sposobem, by pomóc. Nieocenione wsparcie dają domy tymczasowe, dzięki którym psy nie trafiają do schronisk.

Od ponad 2 lat w takim zakresie z Fundacją Viva! współpracują Marianna i Michał. Wpadliśmy z wizytą do ich pełnego zwierzaków domu, w którym powitały nas cztery psy i trzy koty. Opowiedzieli nam oni o swoich początkach, kiedy to zdecydowali, że będą przygarniać pod swój dach przede wszystkim starsze i schorowane psy i koty z interwencji, których nikt inny nie chce.

– Najpierw był Charlie, który był bardzo schorowany – wspomniał Michał.

– Miał nużycę, więc był to łysy pies, ze strupami na całym ciele, więc raczej nikt by go nie wziął – dodała Marianna.

Po podleczeniu go, znaleźli mu nowy dom już po 3 miesiącach. Mają kontakt z jego nową rodziną i odwiedzili go jakiś czas później. Przyznają, że kiedy porządnie wydobrzał pod opieką kochających ludzi, stał się zupełnie innym, pięknym psem. 

Kolejnym przygarniętym przez nich psem była Tara. Jednak ze względu na jej wiek i zaawansowaną chorobę, postanowili, że zostanie u nich już do końca swoich dni. 

– Była naszym oczkiem w głowie. – przyznał z uśmiechem Michał.

Na zdjęciu Tara, która została z Marianną i Michałem do samego końca.

Od kiedy zaczęli wspólnie pomagać, przez ich dom przewinęło się ok. 10 psów z interwencji. Marianna i Michał przyznają jednak, że przy tej inicjatywie zawsze mogą liczyć na duże wsparcie od Fundacji. Zapewnia ona leczenie przygarnianych zwierzaków, karmę, a w razie potrzeby pomaga przy transporcie do weterynarza.

Dlaczego warto?

Aby zostać domem tymczasowym, potrzebne są więc przede wszystkim chęci, odpowiedzialność i czas, który trzeba poświęcić zwierzakowi. Należy też pamiętać, że może trafić się pies, z którym trzeba będzie pracować np. nad lękiem separacyjnym. Jednak i tu można liczyć na Vivę, która zapewnia pomoc behawiorysty. Wszystkie trudy wynagradza jednak uczucie, o którym wspomina Marianna:

– To bardzo satysfakcjonujące, kiedy widzimy progres psa, który przeżył piekło, miał lęki, a staje się psem wesołym, po którym nie widać ile przeszedł. Od razu robi się ciepło na sercu, kiedy pomyśli się, że osobiście się do tego przyczyniło.

Z ich obecnej gromadki, większość zwierzaków żyje z nimi na stałe, ale na tymczasie jest u nich jeden pies, Florek, a także kot, Borsuk. Oba są niezwykle spokojne, kochane i mocno polecają się do adopcji! A więcej szukających domu zwierzaków znajdziecie na profilu Viva Interwencje na Facebooku.

Florek (z lewej) poleca się do adopcji!

Pozostałe formy pomocy

Co jeszcze, oprócz adopcji i zapewnienia domu tymczasowego, możecie zrobić dla podopiecznych Viva! Interwencje? Bezcenne są formy wsparcia, które pomagają pokryć koszty działalności organizacji. Jedną z nich, w którą również jesteśmy zaangażowani, są zakupy charytatywne, jakie możecie zrobić na Allegro. Wystawiliśmy  tam sporo produktów Hempsy, których zakup wspiera Fundację.

Możecie również kupić coś w ich własnym sklepiku internetowym, gdzie znajdziecie mnóstwo uroczych ubrań i gadżetów. Inną formą pomocy, jest wsparcie zbiórek na konkretne cele, które znajdziecie na profilu Viva Interwencje w portalu pomagam.pl. Możecie także dokonać klasycznej wpłaty na konto Fundacji lub przekazać jej 1% swojego podatku z przeznaczeniem na cel szczegółowy, jakim są interwencje. Szczegóły znajdziecie na http://www.ratujzwierzeta.pl/pomoz.

 

Dodaj komentarz

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies